Firma Apple przetestowała akumulator o większej pojemności na etapie projektowania nowych MacBooków Pro, ale zrezygnowała z niego ze względów bezpieczeństwa. Informuje o tym Bloomberg, powołując się na swoje źródła.
W laptopach z serii MacBook Pro planowano użyć akumulatora o dużej pojemności. Jednak bateria oblała „kluczowy test”, wskazuje gazeta. W wyniku czego, Apple postanowiło nie zmieniać daty premiery i wypuścić MacBook’a Pro od razu, tylko ze starszą generacją akumulatorów. To również wymagałoby zatrzymania pracy inżynierów nad innymi projektami i spowolniłoby rozwój innych komputerów.
Według wstępnych danych, przyczyną eksplozji smartfona Samsung Galaxy Note 7 stała się właśnie duża gęstość podzespołów skupionych w pobliżu akumulatora. Na płycie głównej w źródle zasilania, tworzy się nadmierne ciśnienie, co spowodowało zetknięcie się dodatniego i ujemnego bieguna i przegrzewanie się urządzenia.
Tymczasem ograniczony czas pracy baterii stał się jednym z głównych wad według właścicieli nowych Macbooków Pro. Zasilanie 13-calowej wersji laptopa zapewnia akumulator litowo-jonowy do 54,5Wh. Pojemność baterii zmniejszyła się o 27% w porównaniu z poprzednikiem, choć Apple mówi o tych samych 10 godzinach pracy akumulatora.
Zbliżone do Apple’a źródła przekazały informację o tym, że wczesne prototypy 12-calowego Macbook’a do ładowania i podłączenia urządzeń zewnętrznych używały portów Lighting, ale w końcu zdecydowano się wydać laptop z uniwersalnym wejściem USB-C.
Dołącz do nas na Facebook’u, aby być na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata Apple’a oraz móc podzielić się z nami swoją opinią w komentarzu.
