Podczas codziennego korzystania z urządzenia tak zaawansowanego technologicznie, jak iPhone 6S, bywają sytuacje, którym może nie sprostać. Przy swoim nieskazitelnym wyglądzie i ogromnej funkcjonalności, nie jest w stanie wytrzymać upadków lub innych przykrych w skutkach zdarzeń. Wtedy bardzo łatwo o różnego rodzaju uszkodzenia, a najbardziej wrażliwą na to częścią jest ekran.
W iPhonie 6S wyświetlacz LCD pokryty został szkłem oraz warstwą dotykową, a wszystkie trzy elementy zostały ze sobą fabrycznie sklejonie, co uczyniło je całością, nazywaną modułem ekranowym. Smartfony marki Apple, a już w szczególności te oznaczone literką „S”, posiadają bardzo skomplikowaną i ultranowoczesną konstrukcję, przez co musimy liczyć się z dużo większymi kosztami ich ewentualnej naprawy. Przypadek widoczny na zdjęciu kwalifikuje się do wymiany całego modułu ekranowego na nowy, jeśli macie podobny problem, to musicie uzbroić się w cierpliwość, zaoszczędzić kilka stówek oraz podjąć najważniejszą decyzję.
Opcje takiej naprawy są dwie, albo wybierzemy oszczędność czasu, nerwów i profesjonalizm udając się do serwisu MacWorks w Warszawie, albo będziemy chcieli zaoszczędzić niewielką część gotówki i zdecydujemy się na własnoręczną próbę wymiany ekranu w iPhonie 6S. Przypuśćmy, że wybierzecie tą drugą możliwość. W takim wypadku nie możecie rozpocząć prac bez dwóch najistotniejszych elementów całej serwisowej układanki. Pierwszą sprawą, do której należy podejść niezwykle poważnie, są narzędzia.
Potrzebujemy małych i precyzyjnych śrubokrętów z wieloma końcówkami, pencety, pojemnika ze sprężonym powietrzem do pozbycia się kurzu z delikatnych podzespołów, dobrej jakości, dwustronnej taśmy klejącej, również mile widziana byłaby przyssawka oraz plastikowa szpatułka. Wspomniany zestaw powinien wyglądać mniej więcej tak: Drugim elementem całej układanki jest gwóźdź programu, czyli moduł ekranowy. Możemy go zdobyć raczej tylko na polskich i zagranicznych aukcjach internetowych. Jeśli zależy nam na czasie i wolimy mieć większe prawdopodobieństwo zakupu sprawdzonej części, to wybierzmy rodzimy portal aukcyjny allegro.pl. Natomiast, gdy nie jesteśmy zbyt rozrzutni, a warto przypomnieć, że ekranu do tego modelu iPhone’a do tanich nie należą, to możemy zdecydować się na międzynarodowy ebay.com, w którym znajdziemy te same części za sporo niższą kwotę, gdyż oferują się na nim bezpośredni producenci z Chin i Korei.
Niestety istnieje większe ryzyko, że trafimy na słabo jakościowo ekran i zapłacimy więcej za przesyłkę, na którą przyjdzie nam poczekać nawet i trzy tygodnie, a zdarza się, że dłużej. Jednak ostatecznie i tak wyjdzie dużo taniej, niż na allegro. Po zgromadzeniu obu przedmiotów, możemy przystąpić do procesu wymiany ekranu w iPhonie 6S na nowy. Tutaj warto posilić się wiedzą z poradników wideo dostępnych na youtube.com i tych tekstowych na stronie ifixit.com, tylko w tym przypadku przyda nam się znajomość języka angielskiego.
Jednakże żadne narzędzi i nawet najlepsza jakość zamiennego ekranu i szczegółowy poradnik, nie dadzą nam gwarancji, że poradzimy sobie z tym arcytrudnym zadaniem. Siłą rzeczy nie posiadamy wieloletniego doświadczenia w tych i podobnych naprawach, a zdolności manualne nie u każdego stoją na najwyższym poziomie, dlatego możemy doprowadzić do spustoszenia we wnętrzu naszego smartfona, co w efekcie poskutkuje większymi kosztami naprawy, albo zakupem nowego telefonu. Dużo lepiej odstawić na bok własne ambicje i chęć zaoszczędzenia w każdej dziedzinie naszego życia. Zdecydowanie prościej i bezpieczniej będzie oddać iPhone’a 6S do serwisu MacWorks w Warszawie w odpowiednie ręce prawdziwych fachowców.