W zeszłym tygodniu nowy prezydent USA Donald Trump opublikował na YouTube swój pierwszy występ już jako zwycięzca wyborów. W 2,5-minutowym wideo poruszył kwestie handlu Stanów Zjednoczonych z innymi państwami.
Donald Trump powiedział, że w pierwszym dniu swojego pobytu na nowym stanowisku ogłosi zamiar wyjścia z trans-pacyficznego partnerstwa, bardzo niekorzystnego dla jego kraju.
Amerykanie mają tendencję do utrzymywania krajowego producenta, ale, oczywiście, towary, produkowane na terenie kraju, są znacznie droższe od odpowiedników produkowanych w Chinach, Wietnamie, czy Meksyku. Wydanie Business Insider postanowiło dowiedzieć się, ile kosztowałby iPhone, gdyby zaczęli go produkować na terenie USA.
W trakcie wyścigu o fotel prezydenta, Trump powiedział, że jego administracja będzie naciskała na firmę Apple, aby ich smartfony i komputery nie były tworzone za granicą, a w Stanach Zjednoczonych. Według gazety Nikkei Asian Review, firma Foxconn, która wykonuje montaż urządzeń Apple’a, badała możliwość przenosin produkcji iPhone’a do USA. Źródła wskazują na to, że w tym przypadku cena telefonu wzrośnie ponad dwukrotnie.
Wydanie Marketplace, przeprowadziło własną ocenę sytuacji i uzyskało podobne wyniki. Według ich szacunków, jeśli wszystkie etapy produkcyjne „jabłkowego” smartfona będą odbywać się w USA, to koszt urządzenia może wzrosnąć aż do 600$, a to oznacza, że z uwzględnieniem marży Apple w sprzedaży detalicznej urządzenie będzie kosztowało około $2000! Nie trzeba nikogo przekonywać, że nawet dla amerykanów ta kwota brzmi abstrakcyjnie i szokująco.
Według ekspertów MIT Technology Review, jeżeli złożenie iPhone’a będzie przeniesione na teren USA, ale wykonywane z zagranicznych komponentów, koszt produkcji smartfona (teraz jej wartość to $230) wzrośnie o około 5%. Jeśli zaś części będą również produkowane w USA, ale z oryginalnego surowca zakupionego na rynkach światowych, do kosztów produkcji dojdzie jeszcze $30-40 na sztukę, która bezpośrednio wpłynie na wartość detaliczną telefonu.
Zdaniem Dana, głównego analityka, zlecone badania przez Manufacturing Intelligence Service firmy IHS Markit Technology, nie uwzględniają bardzo ważnego czynnika – siły roboczej:
„Załóżmy, że masz zamiar przenieść się do USA z wielką produkcją, ale gdzie znajdziesz pracowników?”
Wcześniej Dan pracował w Foxconn i według jego szacunków, do produkcji komponentów i montażu iPhone’a potrzeba, aż 150 000 osób.
„Całkowita liczba pracowników GE, GM i Forda jest o 20% mniejsza, niż w czterech fabrykach Foxconn. W jakim mieście można wybudować fabrykę dla 60 000 pracowników?” – zastanawia się analityk.
Jego zdaniem, w USA nigdy nie było infrastruktury, która pozwalałaby na tworzenie komponentów elektronicznych iPhone’a. Przeniesienie produkcji będzie oznaczać rzeczywiste tworzenie od podstaw wewnątrz Stanów Zjednoczonych całego łańcucha przemysłowego, który niesamowicie się rozwinął w Azji w ciągu ostatnich kilku dekad i przewyższa wszystko, co do tej pory można było zaobserwować na świecie.
Dołącz do nas na Facebook’u, aby być na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata Apple’a oraz móc podzielić się z nami swoją opinią w komentarzu.
